Brzesko pomaga Ukrainie

Do Śniatynia w Ukrainie pojedzie z Brzeska 5 sierpnia konwój z pomocą humanitarną. Konwój i zbiórkę przygotowuje Komitet Społeczny powołany i zarejestrowany 1 czerwca 2023 roku w MSWiA. Komitet Społeczny składa się z członków koła Brzesko Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Dzięki darom i datkom pomoc otrzymają:
- Ponad 400 dzieciom i młodzieży z 10-klasowego Liceum
- Podopieczni Sióstr ze Zgromadzenia Miłosierdzia św. Wincentego à Paulo
( Szarytkom) , które prowadzą przedszkole, opiekują się seniorami, niepełnosprawnymi, uchodźcami oraz rannymi żołnierzami.
Pamięć pokoleń
Jest takie miejsce, jedno z nielicznych już na świecie, gdzie w zgodzie gromadzą się ludzie, których na co dzień podzieliła trudna historia, skomplikowane stosunki sąsiedzkie i wyznawana wiara. Na cmentarzu w Śniatyniu na Ukrainie jest pewien grób, gdzie wspólnie modlą się katolicy, unici, Ormianie, prawosławni, a nawet wyznawcy religii niechrześcijańskich. Na tym stale ukwieconym grobie nigdy nie gasną świece. Co jednak dziwi najbardziej, trwa to już od ponad 100 lat i nawet ciemne lata komunizmu nie zdołały zniszczyć czci, jaką ludzie otoczyli to niezwykłe miejsce. Mogiła kryje doczesne szczątki skromnej zakonnicy, którą miejscowi nazywają Matuszką lub Mateczką, choć w chwili śmierci nie skończyła nawet 30 lat. Przynoszą tu swoje problemy i troski z nadzieją, że ich codzienne brzemię stanie się lżejsze, jeśli podzielą się nim z Martą Wiecką – Siostrą Miłosierdzia, która przed laty służyła tu ich przodkom. W grudniu 2004 roku papież Jan Paweł II promulgował dekret o heroiczności cnót Siostry Marty Wieckiej, zaś Ojciec Święty Benedykt XVI w lipcu 2007 roku zatwierdził dekret o uznaniu cudu przypisywanego wstawiennictwu Siostry Marty.Niechaj beatyfikowana 25 maja 2008 roku we Lwowie Siostra Marta Wiecka inspiruje i dziś do miłości ofiarnej, która jest większa niż życie i śmierć.
Na początku chcemy podziękować wszystkim ludziom dobrej woli za wsparcie i pomoc. Bardzo wielu ludzi, naszych znajomych, a nawet ludzi których nie znamy dzwonią do nas i zapewniają o modlitwie za nas, za Ukrainę pytają jak mogą nas wesprzeć i czym pomóc. Nie spodziewaliśmy się takiej solidarności i wsparcia. To zło wojny wywołało ogromną falę dobra w ludzkich sercach. Ludzie są gotowi przyjmować uchodźców z Ukrainy. Słyszymy o wielkiej gościnności z jaką są przyjmowani ukraińscy uchodźcy. Ludzie zapewniają nas o modlitwie, ona jest bardzo potrzebna.
U nas (Śniatyń Iwano Frankowska obłast) jest w miarę spokojnie. Mamy tu też wielu ludzi ze wschodniej i centralnej Ukrainy, którzy w popłochu uciekali ze swoich domów szukając bezpiecznego schronienia. Bardzo utrudnione jest obecnie przemieszczanie się samochodami po Ukrainie.
W naszym domu też przyjmujemy uchodźców. Nie patrząc na to, jakiego są wyznania, nie jesteśmy tu tylko dla katolików. Jeżeli jest człowiek w potrzebie, to nie ma różnicy i to nie stosuje się tylko w obecnej sytuacji.
Siostra Barbara





