Aktualności

Porady ogrodnicze w sezonie 2013

WIESZ ALBO NIE WIESZ CZYLI DOBRE RADY PANA ROMANA

 

Parch Jabłoni

 

Nasze jabłonie narażone są na infekcję parcha –jest to choroba wywoływana przez grzyby Venturia inaequalis (Cooke) Aderh. Ta najgroźniejsza choroba coraz częściej atakuje jabłonie w naszych ogródkach.

         Może, bowiem przezimować na pędach, a przeniesione wraz z wiatrem zarodniki parcha mogą trafić nawet na znaczne odległości.

         Do najczęstszych objawów tej choroby zaliczyć możemy charakterystyczne plamy na liściach, występujące zawsze na górnej ich powierzchni, początkowo pojedyncze, stopniowo rozszerzające się i przybierające barwę czarno-brunatną. Podczas rozwoju choroby owoce korkowacieją i opadają. Porażone owoce są drobne, zniekształcone i nie nadają się do spożycia.

Grzybnia rozwija się w ciągu zimy, wiosną ma już gotowe do infekcji zarodniki. Wiosną, przy dużej wilgotności zarodniki niesione wiatrem i prądami powietrza docierają do okolicznych drzew. Temperatura 17-24°C oraz wilgotność powietrza stwarza idealne warunki dla rozwoju choroby.

         Najobfitsze wysiewy zarodników patogenu obserwuje się w okresie od zielonego pąka do około 2 tygodni po kwitnieniu.

 

         Pierwsze opryski należy rozpocząć już w fazie zielonego pąka, ponieważ już w tym stadium dochodzi do pierwszych infekcji. W tej fazie możemy używać środków np. Miedzian 50 WP, Sylit 65 WP , Kaptan 50 WP (Uwaga: w przypadku nie przeprowadzenia jesiennego oprysku mocznikiem, konieczne jest wykonanie zabiegu zaraz po stopnieniu śniegu).

         Drugi zabieg wykonujemy od fazy różowego pąka do około 14 dni po kwitnieniu . Do tego najlepszym preparatem jest Zato 50 WG , lub Antracol 70 WG. Pamiętajmy aby zabiegi wykonywać w temp powyżej 10 stopni. Należy pamiętać, że w późniejszym okresie wegetacyjnym jabłoni, podczas występowaniu długotrwałych opadach deszczu zabiegi należy powtarzać.

 

Ochojniki

W tym roku zima była wyjątkowo długa, ale łagodniejsza dla roślin i szkodników jak w roku ubiegłym i dlatego nastąpi nasilenie szkodników. Jednym z nich jest ochojnik. Żeruje on na roślinach iglastych głównie na świerku, modrzewiu oraz jodle. Ochojnik świerkowo–modrzewiowy zimuje w formie larw na korze pędów jednorocznych w pobliżu pąków.

Bardzo wczesną wiosną larwy rozpoczynają żerowanie oraz budowę domków (zwanych galasami ) przypominających szyszki.

W galasach składają liczne jaja, z nich lęgną się larwy, które żerują przez miesiąc na młodych igłach powodując ich odbarwianie. Z jaj wykształcają się albo bezskrzydłe samice, które dają początek nowemu pokoleniu na modrzewiach, albo formy uskrzydlone, które przelatują na świerki.  

        Te samice, które przeleciały na świerki rodzą na nich larwy, które po pewnym czasie żerowania zapadają w stan spoczynku i zimują. Na wiosnę żerują na pąkach pędów wierzchołkowych i u ich podstawy składają jaja. Uszkodzony pąk pod wpływem śliny przekształca się w okrągły, mały jasnozielony galas, do którego wnikają wylęgłe z jaj larwy.

W drugiej połowie czerwca dojrzałe larwy zmieniają się w formy uskrzydlone i przelatują na modrzewie.     Podobny rozwój przechodzi ochojnik świerkowy zielony. Jednak jego galasy są znacznie większe, przypominające wyglądem mały ananas lub szyszkę. Rozwój ochojników można ograniczyć, jeżeli będziemy unikać sadzenia świerków w pobliżu modrzewi i usuwać galasy ze świerków zanim uwolnią się z nich mszyce.

Zwalczanie chemiczne ochojników można przeprowadzać w 2 okresach. Pierwszy z terminów to była jesień następny to wczesna wiosna gdy temperatura osiągnie około 12 stopni opryskujemy preparatem olejowym np. Treol 770 EC ale najpóźniej do połowy marca, niszcząc zimujące larwy lub samice zanim zdążą złożyć jaja. Gdybyśmy z jakiś przyczyn nie opryskali preparatem olejowym to na przełomie maja i czerwca zostaje nam podlewanie drzew np. preparatem Confidor lub oprysk preparatemi Fastac czy Polysect.

 

Tekst:Roman Berkowski

Powiązane artykuły

Back to top button