Wybory samorządowe nadal trwają

Druga tura odbędzie się w 890 gminach, także w Brzesku.
Jak oddać ważny głos: Głosujemy stawiając krzyżyk przy nazwisku jednego z kandydatów:
1. Pacura Stanisław
2. Wawryka Grzegorz
Pamiętajmy, że to, kto zostanie wójtem, burmistrzem czy prezydentem, będzie miało bardzo duży wpływ ma życie codzienne w naszej gminie. Wójt, burmistrz i prezydent zajmują się m.in.:
- tworzeniem projektu i wykonywaniem budżetu gminy, ponadto burmistrz, wójt, prezydent jako jedyny może zgłaszać poprawki do budżetu, kiedy został on już przyjęty przez radę
- przygotowaniem projektów uchwał poddawanych pod głosowanie przez radę
- rozporządzaniem mieniem komunalnym
- zatrudnianiem i zwalnianiem kierowników gminnych jednostek organizacyjnych (np. dyrektorów szkół)
Co na temat wyborów samorządowych, po I turze, sądzą eksperci:
Ilość głosów nieważnych i problemy z liczeniem głosów pokazują problemy polskiej demokracji i systemu wyborczego – uznali socjolodzy i politolodzy podczas debaty, która odbyła się 26 listopada w Fundacji im. Stefana Batorego. Zgodzili się co do konieczności wprowadzenia zmian w Kodeksie wyborczym. Rozbieżne opinie dotyczyły przyszłej roli ruchów miejskich, które kandydowały w wyborach.
Jarosław Flis (Uniwersytet Jagielloński) analizował dane wyborów do sejmików wojewódzkich, porównując je z danymi z 2010 roku. Ocenił, że w skali kraju liczba głosów nieważnych w tegorocznych wyborach stanowiła około 8 procent głosów ważnych z poprzednich wyborów. Świadczy to o tym, że wyborcy zostali zmyleni przez nowe czynniki, bowiem poprzednie dane dotyczące nieważnych głosów (w wyborach roku 2002, 2006, czy 2010) były bardzo stabilne. Zdaniem Flisa, winne są prawdopodobnie nowe procedury – myląca okazała się głównie książeczka do głosowania.
Zdaniem Anny Materskiej-Sosnowskiej (Uniwersytet Warszawski) sukcesu ruchów miejskich nie należy przeceniać. Sama zmiana szyldu, której dokonują działacze partyjni występujący w barwach ruchów miejskich, jeszcze nie poprawia w Polsce obywatelskości. Wskaźnikiem sytuacji będzie dopiero proces budowania koalicji lokalnych – uważa badaczka. Natomiast wielką porażką, jak podkreśliła, okazała się formuła komunikacji sędziów zasiadających w PKW z obywatelami.
Struktury partyjne już nie wygrywają wyborów, w każdym razie nie robią tego automatycznie twierdzi Maciej Gdula (Uniwersytet Warszawski). Jego zdaniem, jest to dowód na wypalanie się obecnego układu politycznego. Jednym z symptomów zmian jest dobry wynik ruchów miejskich, które nawet jeśli nie uzyskały znacznych wyników, to narzucały tematy debaty.
Zdaniem Rafała Matyi (Wyższa Szkoła Biznesu) zawiódł nie system a ludzie odpowiedzialni za organizację głosowania. Od czwartku przed wyborami, gdy widoczne były kłopoty z systemem informatycznym, można było opracować „plan B”. W tej sytuacji należało robić wszystko, by zachować zaufanie obywateli do państwa, np. poprosić o pomoc informatyków pracujących dla innych organów państwowych. Wybory do sejmików Matyja interpretuje następująco: wygrała je „partia kontynuacji”, elity polityczne starzeją się (średnia wieku radnych w sejmikach wynosi ok. 50%), a wyniki wyborów na prezydentów miast pokazują wysoki poziom reelekcji dotychczasowych władz. Pewną szansą są ruchy miejskie, jednak zdaniem Matyi należy na razie obserwować jak będą funkcjonowały w praktyce rządzenia.
Jeśli jeszcze nie jesteś zdecydowany – posłuchaj debat: w radiu RDN oraz w Tarnowskiej TV