Zabezpieczają się przed powodzią

Ruszyły prace budowlane związane z realizacją III etapu zabezpieczenia powodziowego Borzęcina. Tym razem zakresem zadania objęto 1 515 metrowy odcinek drogi „Wał lewy” w tej miejscowości. Zadanie za kwotę 2,4 miliona złotych realizuje firma STRABAG Sp. z o.o.. Inwestycja, której koszt całkowity szacuje się na około 15 milionów złotych, polega na wzmocnieniu i uszczelnieniu wału, po którego koronie prowadzone są drogi gminne palisadą betonową, w tym z pali DSM oraz wykonaniu przeciwpowodziowego muru zaporowego o wysokości 1 metra wraz z barierą zabezpieczającą, odwodnieniu drogi, utwardzeniu zjazdów i odbudowie nawierzchni drogi.
Po zakończeniu w grudniu br. realizowanego obecnie zakresu prac, inwestor, którym jest gmina Borzęcin, uzyska 96% stopień wykonania projektu. Do realizacji pozostanie zaledwie 300 metrowy odcinek na wysokości tzw. „Starej Wsi”.
– Przy okazji odbudowy dróg gminnych zlokalizowanych na tzw. Wałach w Borzęcinie, wzięliśmy sprawy w swoje ręce realizując jednocześnie projekt zabezpieczenia powodziowego tej miejscowości. Z realizowanej inwestycji uzyskaliśmy potrójną korzyść: odbudowaliśmy zniszczone po powodzi drogi, zabezpieczyliśmy je przed ponownym zniszczeniem w wyniku przelewania się wód rzeki Uszwicy, a jednocześnie uszczelniając i wzmacniając korpus wału oraz budując mur zaporowy dla zabezpieczenia drogi, wykluczyliśmy ewentualność zalania położonych wzdłuż rzeki Uszwicy kilkuset domów i gospodarstw oraz obiektów komunalnych i administracji publicznej w centrum miejscowości – mówi wójt gminy Borzęcin, Janusz Kwaśniak.
Efektem końcowym realizowanego projektu będzie wzmocniony i uszczelniony korpus wałów oraz betonowa zapora o wysokości 1 metra i długości blisko 7 kilometrów. To całkowicie załatwia problem przelewania się wód Uszwicy w miejscowości Borzęcin, ale jak podkreśla wójt Kwaśniak nie załatwia problemu bezpieczeństwa powodziowego gminy.
– Podjęliśmy działania tam, gdzie pozwalały nam na to nasze kompetencje. Nie możemy jednak ingerować w urządzenia przeciwpowodziowe będące w gestii Małopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Krakowie – żali się wójt gminy Borzęcin, Janusz Kwaśniak. – A tam jest najwięcej do zrobienia. Szczególnie na odcinku od granic Borzęcina tj. mostu dworskiego w kierunku Bielczy i dalej Wokowic, do granicy z gminą Brzesko. Tam wały i koryto rzeki są w opłakanym stanie i wymagają pilnej interwencji.
Jak podkreśla wójt Borzęcina, tutejszy samorząd duże nadzieje wiąże z Programem Górnej Wisły i budową zbiorników retencyjnych w Okocimiu, Gosprzydowej i Uszwi. W przyszłym roku mają również rozpocząć się prace związane z wykonaniem projektu przebudowy obwałowań i regulacji Uszwicy na newralgicznych odcinkach na terenie gminy.
– Od projektu do realizacji, przy zabezpieczonych funduszach finansowych niedaleka droga. A to szansa na zabezpieczenie najbardziej zagrożonej dzisiaj miejscowości gminy Bielczy – patrzy z nadzieją w przyszłość, wójt Kwaśniak. – Dopiero wtedy, po wykonaniu prac przez Małopolski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych na Uszwicy w tej miejscowości, mieszkańcy gminy i samorząd będą mogli spać spokojnie.
Prace w zakresie zabezpieczenia powodziowego w Borzęcinie realizowane są w trzech etapach. W roku 2011 nakładem 5,9 miliona złotych wykonano etap I prac na odcinku mierzącym 2 660 metrów. W roku 2012, prace prowadzono na odcinku 2 kilometrów 685 metrów za kwotę 5,2 miliona złotych. A w bieżącym roku, wykonawca zadania firma STRABAG zrealizuje znaczną część prac III etapu na odcinku 1515 metrów za kwotę blisko 2,4 miliona złotych. Do zakończenia zadania pozostanie zaledwie 300 metrowy odcinek.