Majówka na drogach. Czego się spodziewać?

Majówka to jeden z najbardziej wyczekiwanych momentów w kalendarzu – kilka dni wolnego i cieplejsza pogoda sprzyjają wyjazdom na krótki urlop. Czy polscy kierowcy korzystają z tej szansy? Eksperci Yanosik przeanalizowali aktywność użytkowników systemu podczas ubiegłorocznej majówki i na jej podstawie opracowali prognozę na tegoroczny długi weekend majowy.
Yanosik zrzesza społeczność ponad 5 milionów kierowców, a tuż przed rozpoczęciem sezonu urlopowego odnotował rekordową aktywność – ponad 307 tysięcy użytkowników online jednocześnie. Zmotoryzowani chętnie korzystają ze wsparcia systemu w trasie, zwłaszcza w okresie dłuższych weekendów, które sprzyjają podróżowaniu. A już za chwilę rozpocznie się majówka, która co roku kusi zmotoryzowanych Polaków do wyjazdu za miasto.
Tym razem długi weekend zaczyna się już w czwartek 1 maja, co oznacza aż 4 dni wolnego. Czy kierowcy wykorzystają ten czas na podróżowanie i ruch na drogach wzrośnie? Eksperci Yanosik zweryfikowali, jak wyglądała aktywność użytkowników ich systemu podczas długiego weekendu majowego w ubiegłym roku i opracowali krótki raport, który prognozuje, czego będzie można się spodziewać w tym roku.
Największy ruch na drogach jest w ostatni dzień majówki
Według danych Yanosik kierowcy wyruszyli w trasę na długi weekend już we wtorek 30 kwietnia, wówczas odnotowano 11% wzrost użytkowników systemu, w porównaniu do przeciętnych dni tygodnia. Z kolei, w środę 1 maja eksperci zarejestrowali zaledwie delikatny przyrost użytkowników systemu, na poziomie 6%. Kolejne dni długiego weekendu przebiegły równie spokojnie – z wsparcia Yanosik korzystało 2% użytkowników więcej w czwartek (2 maja), w piątek (3 maja) – 5% więcej, a w sobotę (4 maja) – 4% więcej.
Największy średni dzienny przyrost użytkowników, korzystających z systemu w trakcie majówki w ubiegłym roku, odnotowano w niedzielę 5 maja (15%). To dzień, w którym większość urlopowiczów zwykle wraca do domów.
Również ostatniego dnia długiego weekendu majowego w 2024 roku, eksperci Yanosik zarejestrowali największy średni przyrost przejechanych kilometrów przez użytkowników systemu – wyniósł on ponad 41%, w porównaniu do przeciętnych dni tygodnia.
Nie oznacza to jednak, że kierowcy nie podróżowali więcej w inne dni długiego weekendu majowego. Według danych Yanosik dość duży przyrost średniej dziennej liczby kilometrów przypadł także 1 maja w środę (27,5%), kiedy najpewniej część polskich kierowców zaplanowała wyjazd na urlop, a także w sobotę 4 maja (20,3%), kiedy część z nich już wracała do domów.
Eksperci sprawdzili także, jak wyglądał średni dzienny dystans w przeliczeniu na jednego użytkownika systemu Yanosik podczas ubiegłorocznej majówki. Największą aktywność zarejestrowano w typowych dniach wyjazdowych – na urlop 1 maja w środę (20,5%) i powrotnych, czyli 5 maja w niedzielę (23,1%) oraz 4 maja w sobotę (15,5%), kiedy to część urlopowiczów wracała do domów, aby uniknąć korków.
Kierowcy podczas ubiegłorocznej majówki decydowali się na dalsze podróże, aniżeli w przeciętne dni tygodnia. Według analizy ekspertów Yanosik, wzrost aktywności na dłuższych odcinkach był najbardziej zauważalny w dniach 30 kwietnia oraz 1,4 i 5 maja. Wówczas, użytkownicy systemu częściej pokonywali odcinki od długości od 50 km do powyżej 200 km. Dla porównania – w dni powszednie dominują zwykle trasy od 1 do 50 km.
Dokąd najchętniej wyjeżdżano na majówkę?
Majówka to okres, który dzieli Polaków – jedni wybierają się nad morze, a drudzy preferują wyjazdy w górskie rejony. Nie inaczej było rok temu. Zgodnie z analizą ekspertów Yanosik więcej przyjazdów w stosunku do wyjazdów w okresie majówkowym odnotowano w powiatach jeleniogórskim (309%), tatrzańskim (286%) oraz kołobrzeskim (235%), koszalińskim (199%) i żywieckim (158%). W zestawieniu TOP 10 powiatów, do których wybrali się użytkownicy Yanosik w majówkę w 2024 roku, zdecydowanie dominowały góry.
Majówka na drogach – czy było bezpiecznie?
Według podsumowania Komendy Głównej Policji – w trakcie ubiegłorocznej majówki doszło do 401 wypadków drogowych, w których zginęły 34 osoby, a 460 zostało rannych. Wśród ofiar śmiertelnych było 12 kierowców samochodów, 7 pasażerów pojazdów oraz 7 motocyklistów, pozostałe ofiary to piesi i rowerzyści. Niestety, w zeszłoroczny długi weekend majowy doszło do większej liczby wypadków niż dwa lata temu. Spadła natomiast liczba nietrzeźwych kierowców do 1,8 tys., dla porównania w 2023 roku było ich o 179 osób więcej.
System Yanosik pozwala kierowcom na dodawanie zgłoszeń z trasy, m.in. o kontrolach policji i wypadkach. Eksperci przeanalizowali, jak wyglądała aktywność użytkowników w tym zakresie podczas ubiegłorocznego długiego weekendu majowego.
Według danych – przez prawie cały okres majówkowy zaobserwowano wzrost wiarygodnych zgłoszeń kontroli policji, najwięcej w niedzielę 5 maja (25,5%). Wyjątkiem był poniedziałek 29 kwietnia, kiedy to w systemie Yanosik zarejestrowano spadek zgłoszeń kontroli policji (-2,8%), jednak należy mieć na uwadze, że wtedy jeszcze nie rozpoczęto działań „Bezpieczny weekend” w ramach, których funkcjonariusze rokrocznie czuwają nad bezpiecznymi wyjazdami wszystkich uczestników ruchu na majówkę.
Z kolei, największy wzrost liczby zgłoszeń wypadków w systemie Yanosik zarejestrowano w dniach 1 maja (97,9%) i 5 maja (95,2%), czyli w najintensywniejszym czasie na drogach, gdy większość Polaków wyjeżdżała na urlop i z niego wracała.
Majówka 2025 – czego można się spodziewać?
Z pewnością, większej liczby policjantów, którzy będą kontrolować nie tylko trzeźwość kierujących, ale również stan techniczny pojazdu, zapięte pasy, sposób przewożenia najmłodszych, korzystanie z telefonu, a także przepisową jazdę. Na trasach będzie można również spotkać patrole z nieoznakowanej grupy SPEED, które będą „polować” na piratów drogowych.
Analizując dane z systemu Yanosik można też spodziewać się większego ruchu na drogach, szczególnie w środę 30 kwietnia oraz czwartek 1 maja. Jak co roku, powracającym z majówki mogą grozić nawet kilkugodzinne postoje w korkach, zwłaszcza na popularnych trasach w obszarach górskich, które cieszą się znacznie większym zainteresowaniem urlopowiczów podczas długiego weekendu majowego.
Nie oznacza to jednak, że wyjeżdżający nad morze nie będą narażeni na korki w drodze powrotnej – chętnych do plażowania w powiecie zachodniopomorskim nie brakowało podczas ubiegłorocznej majówki. Także i w tym przypadku, droga do domu po majówce może potrwać nieco dłużej.
Uwaga również na wypadki, niestety długi weekend majowy sprzyja wzmożonemu ruchowi na drogach, a co za tym idzie – także zwiększonemu ryzyku tragicznych zdarzeń.