Brzeskie drogi do niepodległości
Rola Brzeska jako miasta na bezpośrednim zapleczu frontu od grudnia 1914 roku do maja 1915 roku. Bitwy i potyczki, które rozegrały się w sąsiedztwie miasta. Pierwsza w historii na świecie linia poczty lotniczej. Szczegóły dotyczące wykorzystania samolotów startujących z pod brzeskich lotnisk. Tym zagadnieniom poświęcony jest film dokumentalny Brzeskie drogi do niepodległości. Materiał zrealizowany przez Studio.pl w partnerstwie z TG Sokół w Brzesku został pokazany przy pełnej sali 11 listopada w Regionalnym Centrum Kulturalno-Bibliotecznym o godzinie 16:00.
Zaplecze lotnisk w Jasieniu, Brzesku i Biadolinach, z których korzystało około 30 samolotów i elita pilotów austrowęgierskich obsługiwane było przez cztery kompanie, liczące w sumie ponad 700 osób. Statki powietrze odegrały poważną rolę w rozstrzygnięciu największej na froncie wschodnim operacji militarnej. Za ich pomocą dostarczano pocztę do oblężonej Twierdzy Przemyśl. Przy udziale lotnictwa zorganizowano także nietypową akcję marketingową piwa z okocimskiego browaru. Ostatnia część materiału traktuje o tym, jak wyglądała Wielka Wojna z perspektywy jednego człowieka. W filmie znalazły się bowiem cytaty z frontowej korespondencji Adama Petersa. Po wojnie pracował on jako miejski lekarz w Brzesku. Wcześniej służąc w CK armii pisywał do swojej narzeczonej, a następnie żony. Do korespondencji wykorzystywał fotografie z miejsc, w których przebywał lecząc chorych w lazaretach. Ponadto w filmie – za zgodą autorów – wykorzystano m.in. rysunki badacza historii lotnictwa dr Krzysztofa Wielgusa oraz zdjęcia należące do brzeskiego kolekcjonera fotografii Marka Sukiennika.
Po wyświetleniu filmu, wszyscy zostali na śpiewanie pieśni patriotycznych, które co roku w tym dniu jest organizowane. W tak okrągłą rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę społeczność brzeska, wyjątkowo licznie przybyła by wspólnie zaśpiewać dla NIEPODLEGŁEJ. Burmistrz Grzegorz Wawryka wręczył upominek Mikołajowi, który zawsze brał udział w śpiewaniu i niejednokrotnie występował solo. Tego wieczoru przygotował dla publiczności piosenkę powstańczą, niegdyś zakazaną „Pałacyk Michla”. Spotkanie było też okazją do pożegnania się przez ustępującego burmistrza z mieszkańcami.
