Extremalne Brzesko dla skate’ów.

Batalia o budowę skateparku w Brzesku trwa od dobrych kilku lat. Miasto już dawno obiecywało pomyśleć nad lokalizacją takiego obiektu, ale nigdy nie wystarczało pieniędzy w budżecie. Młodzież jeżdżąca na deskorolkach, bmxach czy rolkach musiała szukać dogodnych dla siebie miejscówek narażając tym samym siebie na niechęć starszego, mniej wyrozumiałego społeczeństwa. Często ich pasja jest nierozumiana, a oni sami są traktowani za „łobuzów” niszczących ławki i poręcze, biorących w swoje posiadanie tak popularny Plac Kazimierza. Trudno się też dziwić babciom, mówiącym „Za moich czasów chłopcy kopali piłkę, a nie biegali po mieście z jakimiś diabłami namalowanymi na deskach”. Brak odpowiedniego miejsca sprawia, że praktycznie każdy równiejszy plac wypełnia się młodzieżą na rowerach i deskorolkach.
Sporty ekstremalne nie są już czymś dostępnym jedynie dla wybranych. Społeczeństwo się zmienia i coraz więcej osób interesuję się czymś innym niż tylko bieganiem po łące za piłką.
Ostatnio powstał projekt stworzenia w Brzesku miejsca, gdzie brzescy „skejci” będą mogli doskonalić swoje umiejętności. Nie ma co jednak liczyć na w pełni wyposażony skatepark, ale bardzo prawdopodobne jest, że jeszcze przed wakacjami zobaczymy w okolicach mini halfpipe.

(J.J.)

Polecamy stronę: http://www.skate-park.pl