Niska frekwencja w referendum
Państwowa Komisja Wyborcza podała oficjalne wyniki ogólnokrajowego referendum, w którym zagłosowało zaledwie 7,8 proc. uprawnionych do głosowania. Obywatele odpowiadali w nim na 3 pytania zaznaczając na karcie do głosowania odpowiedzi: TAK lub NIE.
Pierwsze z nich dotyczyło wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej. W kolejnym, wszyscy mogli wypowiedzieć się w sprawie utrzymania dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa. Ostatnie pytanie miało wyjaśnić, czy obywatele są za tym, aby wprowadzić zasadę ogólną rozstrzygania wątpliwości, co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika.
W gminie Borzęcin do urn wybrało się 428 osób na 6778 uprawnionych, czyli 6,31%. Głosowano w 6 obwodach wyborczych, w których frekwencja wyglądała następująco: Bielcza 8,3%, Borzęcin Górny 4,27%, Borzęcin Dolny 3,93%, Łęki 11,07%, Przyborów 8%, Waryś 3,6%.
Na pierwsze zadanie pytanie twierdząco odpowiedziało 319 osób, przecząco 90 głosujących. Za utrzymaniem dotychczasowego modelu finansowania partii politycznych było 56 osób, przeciw 350. Na trzecie pytanie zdecydowana większość mieszkańców gminy odpowiedziała TAK (369 osób), przy 36 głosach na NIE.
Wynik głosowania nie jest wiążący. Aby referendum zostało uznane, ważny głos powinno oddać 50 proc. uprawnionych wyborców.
– To jest pierwszy przypadek w historii polskich głosowań, w którym jest tak niska frekwencja. Wszyscy alarmowali, że frekwencja jest niska, ale że będzie poniżej 10 proc., tego w najczarniejszych snach nikt nie mógł przewidzieć – mówił wiceszef PKW Wiesław Kozielewicz.
