Aktualności

Poseł Wardzała krytykuje

W tym roku wszyscy aspirujący do roli kierowców zmagają się  z nowymi przepisami egzaminacyjnymi. Te wzbudzają wiele obaw wśród przygotowujących się do egzaminu.

Jak wynika z pierwszych danych dotyczących „zdawalności” egzaminów na prawo jazdy odbywających się według nowej formuły, gdzie tradycyjne testy zastąpiono testami z wykorzystaniem materiałów filmowych, powodów do optymizmu nie ma. Przykładowo, w opolskim ośrodku w pierwszym rzucie nie zdał nikt, w Krakowie zdawalność z poziomu 80 procent spadła do około 15 procent, w Koszalinie na kilkadziesiąt osób zdały trzy.

„Oczywiście, jeśli egzamin ma dobrze przygotować kandydatów na kierowców, to powinni oni doskonale znać zasady rządzące ruchem drogowym, ale z drugiej strony trzeba kandydatom na kierowców dać szansę skutecznego przygotowania się. Tymczasem ośrodki nauki jazdy uczyły kandydatów według starego systemu, a egzamin odbywa się w nowej formule. To w efekcie powoduje sytuację stresową, w której o pomyłkę nie jest trudno. Mam w związku z tym apel do autorów ewentualnych zmian w przepisach dotyczących setek tysięcy ludzi, by w przyszłości zadbali także o sensowny tryb ich wprowadzania. Sensowny to znaczy taki, który daje ludziom czas na możliwie staranne przygotowanie się do egzaminu.” – podsumował sytuację Poseł Robert Wardzała.

Powiązane artykuły

Back to top button